Gibson SG miał zastąpić

popularny w owym czasie model Les Paul. Firma nie zdecydowała się jednak wycofać LP z produkcji. Wydaje się być to dobrą decyzją gdyż, jak się okazało, są dwie zupełnie różne gitary, które trafiają w gusta różnych muzyków. (więcej)

Firebird X postawił na nowe technologie

wyposażony został w automatyczny system strojenia i wbudowany procesor DSP, to cechy które wyróżniają gitarę spośród innych, klasycznych konstrukcji. (więcej)

Firma Gibson

postawiła w ostatnich latach na reedycję kultowych modeli z wcześniejszych lat. Instrumenty te od zawsze budziły zachwyt muzyków a ich oryginalne wersje krążą na aukcjach za ogromne pieniądze. (więcej)

Mostek gitarowy EverTune

ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Ci pierwsi są zachwyceni idealną intonacją i genialną prostotą pomysłu. Przeciwnicy natomiast uważają, że takie rozwiązanie czyni instrument odrobinę bezdusznym a minimalny dysonans nadaje charakteru gitarze. (więcej)

Tagi

  • Pete Townshend
  • The Who
  • Townshend
  • Gitarzysta
  • Fender
  • Stratocaster
  • Telecaster
  • Gibson
  • Gibson SG
  • Rock
  • Hendrix
  • Fuzz
  • Gitara electryczna

Pete Townshend


„Co lubię w występie, w zdarzeniu, to zasadniczo komunikację, aby wyczuć część widowni.”


Inspiracja dla takich sław jak Jimiego Hendrixa, Jimmy’ego Page’a, Slasha, czy Jeffa Becka, czyli Pete (Peter Dennis Blandford) Townshend na świat przyszedł 19 maja 1945 roku w Londynie. Jego rodzice Clive i Betty Townshend byli muzykami, żyli w separacji, co było powodem dla którego Pete większość czasu spędzał z babcią. Miał braci Simona i Paula. Muzyka interesowała go od najmłodszych lat, wstępnie uczył się gry na banjo, później jednak (w wieku 12 lat) otrzymał pierwszą gitarę hiszpańską. Nie był zadowolony z tego prezentu, jak sam mówi miał za złe babci, że pierwszy jego instrument nie jest elektryczny. Inspiracją dla Townshenda był Link Wray, Bo Diddley, a także Lee Hooker.
W roku 1961 Townshend rozpoczął studia na Ealing Art. College na kierunku graphic design. W tym czasie rozpoczął pracę nad własnymi piosenkami, takimi jak „It Was You”. W tym samym czasie powstała grupa The Detours, Townshend stał się członkiem zespołu. Jak wspomina Pete był wówczas uzależniony od dopingu, wierzył, że to właśnie dzięki niemu jego występy i tworzona muzyka mają tak wielką moc. To jednak sprawiało, że nie mógł przypisać samemu sobie sukcesów, jakie osiągnął, nieustannie miał wrażenie, że to wszystko dzięki dopingowi. W roku 1963 The Detours zmieniła swoją nazwę na The Who. Zespół wydał pierwszy album „I’m The Face/Zoot Suit” i podpisali kontrakt z dwoma managerami.

Wówczas Pete stworzył utwory „I Can’t Explain” „Substitute”, czy „My Generation”. Jego technika gry na gitarze określana była jako niekonwencjonalna, a rozwalanie gitar i przedłużanie piosenek cechowały jego występy sceniczne. Po praz pierwszy Townshend zrujnował gitarę przypadkiem w Harrow, zachował wtedy jednak spokój i profesjonalizm, biorąc drugą gitarę i kontynuując „spektakl”. Od tej pory destrukcja gitar była nieodłącznym elementem koncertów The Who.kolejnych latach Pete stał się liderem i tekściarzem grupy. Zespół stał się jednym z najlepszych zespołów rockowych, a sam Townshend nieustannie rozwijał swoje umiejętności w grze na gitarze, pianinie, czy keyboardzie. Pod nazwą The Who zespół wydał dwanaście albumów, kończąc na „Endless Wire” z roku 2006. Na liście „100 najlepszych gitarzystów wszechczasów” opublikowanej przez magazyn „Rolling Stone”, Townshend zamknął pierwszą połowę. Wg „Guitar World” zajął osiemdziesiąte drugie miejsce w rankingu „100 najlepszych gitarzystów heavymetalowych wszechczasów.”

Komentarze

Wilku
2012-02-02 16:34:05

Gość jest niesamowity. The Who jak dla mnie to najwięksi muzyczni reformatorzy... ale to oczywiście moje indywidualne zdanie.