Ulubionym instrumentem

Steviego Raya Vaughana był Fender Stratocaster. Artysta doczekał się nawet sygnatury wykonanej przez firmę Fender specjalnie dla niego. (więcej)

Frank Zappa był właścicielem

najsłynniejszej gitary Jimiego Hendrixa Stratocaster, którego Jimi podpalił podczas Miami Pop Festival). Zappa odnowił instrument i nagrał na nim kultowy album "Zoot Allures". Następnie słynneg Fendera Frank podarował swojemu synowi Dweezilowi. (więcej)

Nietypowe mocowanie

paska w modelu SG, przysparza wielu problemów. Złe wyważenie powoduje opadanie główki, co znacznie wpływa na komfort gry. Dobrym rozwiązaniem jest użycie grubszego paska, który minimalizuje ten problem. (więcej)

Zakk Wylde

Jest wierny połączeniu gitar Gibsona i wzmacniaczy Marshalla. Ta najbardziej klasyczna konfiguracja sprzętowa wydaję się być stworzona dla Zakkka, jego potężne i ostre brzmienie to zasługa jego fantastycznej techniki gry i wspomnianego sprzętu. (więcej)

Tagi

  • Elvis Costello
  • Gitara
  • Muzyka
  • Gitara akustyczna
  • Gibson
  • Muzyk
  • Artysra
  • Struny
  • Gryf

Gibson Elvisa Costello

Ulubionym instrumentem Elvisa Costello – brytyjskiego piosenkarza i kompozytora rockowego – była gitara, która okazała się źródłem jego największych przebojów oraz kariery. Najlepsi lutnicy Gibsona zdobyli informację o legendarnym instrumencie z lat trzydziestych i wykorzystali je do stworzenia dokładnej reprodukcji gitary Costello. Odzwierciedlono każdy, nawet najmniejszy jej element, co przyczyniło się do powstania niezawodnej limitowanej serii instrumentów, faworytów Elvisa Costello.

Korpus gitary to L-00 Small Body, jego płyta wykonana została ze świerku z Adirondack., tył i boki zaś z twardej, wschodniej odmiany klonu. Korpus posiada również pojedynczy mahoniowy binding na przodzie oraz na tyle. Gryf o profilu „1936 V Neck” wykonany został z madagaskarskiego palisandru. Z tego samego materiału stworzono mostek instrumentu, wyposażony ponadto w perłowe inkrustacje MOP w kształcie kropek. Instrument jest sześciostrunowy, posiada czternaście progów. Do tego również klucze oraz pickguard 1936. Każdy egzemplarz wyposażony został w sztywny futerał oraz certyfikat autentyczności. Ponadto etykieta w korpusie każdego instrumentu podpisana została przez Elvisa.
"To kawał dobrej roboty! Prototyp był wręcz niesamowity. Pod każdym względem brzmienie jest dokładnie takie jakiego oczekiwałem…”

– podsumował Costello. Niestety instrument wyprodukowany został w jedynie trzystu egzemplarzach. A szkoda, bo przypadłby do gustu wielu gitarzystom. Tą uniwersalność zawdzięcza najlepszym materiałom, przyczyniającym się do unikalnego brzmienia, wyglądu oraz komfortu użytkowania. Gibson po raz kolejny spisał się w tworzeniu reprodukcji sygnowanego instrumentu. Dzięki dokładnemu odwzorowaniu instrumentu z lat trzydziestych Costello, jak i trzystu „wybrańców” mogą cieszyć się posiadaniem namiastki legendy, historii i namacalnego źródła wspaniałych brzmień.