Kaczmarski był praworęczny

jednak na gitarze grał jak osoba leworęczna. Nie przekładał przy tym strun i strun, przez co ich układ był odwrotnie niż w standardowych gitarach. Kaczmarski sam przyznał się do tego, że leworęczna gra wynikła z jego niewiedzy, ale właśnie dzięki temu brzmienie jego gitary było tak bardzo charakterystyczne. (więcej)

Podczas europejskiej trasy

koncertowej (w 2001 roku), perkusista zespołu Foo Fighters - Taylor Hawkins, trafił do szpitala z powodu przedawkowania narkotyków. Jego stan był na tyle ciężki, że zespół odwołał część koncertów. Wydarzenie to jednak zmieniło życie Taylora na tyle, że postanowił prowadzić bardziej higieniczny tryb życia. (więcej)

Istotną sprawą jest

by tuner gitarowy w formie stomp-boxa był "niewidzialny" i "niesłyszalny" w torze sygnałowym między gitarą a wzmacniaczem. Digitech HT6, wyposażony w prawdziwy bypas, nie ingeruje w brzmienie gitary i jest całkowicie neutralny dla sygnału. (więcej)

Dużej precyzji wymaga

poprawne wykonanie techniki jaką jest TRYL. Jeśli gra się niedbale, tego typu zabiegi mogą przynieść więcej szkody, gdyż wprowadzają chaos i niepotrzebny bałagan w muzyce. (więcej)

Tagi

  • J. Mascis
  • Dinosaur Jr
  • The Fog
  • Gtarzysta
  • Gitara
  • Muzyka alternatywna
  • Big Muff
  • Fender
  • Jazzmaster
  • Electro Harmonix
  • EHX

J. Mascis - legenda muzyki niezależnej

Joseph Donald Mascis Jr. Urodził się w 1965 roku w Amherst w stanie Massachusetts. Jest uznawany za jednego z najważniejszych, ale jednocześnie najbardziej niedocenianych muzyków amerykańskiej sceny alternatywnej. Swoją przygodę z muzyką rozpoczął w latach 80’tych i początkowo, bardziej niż gitara, zajmowała go gra na perkusji.

Pierwszym zespołem Mascisa był hardcore’owy Deep Wound, który nie przetrwał próby czasu i bez spektakularnych dokonań wkrótce zakończył swoją działalność. Momentem przełomowym w karierze J. był rok 1984, kiedy to „przesiadł się” na gitarę i wraz z basistą Lou Barlow’em i perkusistą Murph’em powołał do życia kultowy dziś zespół Dinosaur Jr. Muzyka zespołu, ogólnie określana jako alternatywna, mieszała w sobie style takie jak rock psychodeliczny, blues, punk-rock i amerykański folk. Dinosaur Jr. szybko zdobył uznanie krytyków i stał się „gwiazdą” lokalnych scen.
Trudny charakter Mascisa i autorytarne podejście do zarządzania zespołem doprowadził w niedługim czasie do wewnętrznych konfliktów. W konsekwencji w roku 1988 z zespołu wyrzucony został Lou, a w 1994 odszedł Murph. Jednak lata 90’te okazały się dla Mascisa łaskawe i mimo ciągłych zmian składu popularność zespołu i samego gitarzysty rosła.

W roku 2000 muzyk stworzył całkowicie autorski projekt o nazwie J. Mascis and the Fog, który grał nieco bardziej stonowaną, spokojniejszą i melodyjną muzykę, a targany wewnętrznymi konfliktami Dinosaur Jr. zrobił sobie nieoficjalną przerwę w działalności. Zespół powrócił w wielkim stylu w 2007 roku, kiedy to po 10 latach od ostatniego krążka nagrał znakomity album Beyond. Wielką niespodzianką okazało się, że do składu wrócili współzałożyciele zespołu – Lou i Murph. Zespół jako trio gra do dziś i wydaje się, że to najlepszy okres w ich karierze.


Obok aktywności związanej z Dinosaurem, J. nagrywa płyty solowe oparte głównie o brzmienie gitary akustycznej i nawiązującej do twórczości Niela Younga. Styl gry J. Mascisa i brzmienie jego gitary, były i są nadal inspiracją dla wielu gitarzystów. Mało kto zdaje sobie sprawę, że jego muzyka przyczyniła się w dużym stopniu do eksplozji popularności muzyki grunge, która zawładnęła umysłami młodzieży w latach 90’tych.

Ulubionym instrumentem J. jest gitara Fender Jazzmaster i efekt gitarowy Elektro-Harmonix Big Muff Pi. Jak sam twierdzi, są to dwa najważniejsze elementy, które zdefiniowały jego brzmienie i nie wyobraża sobie swojej muzyki bez wykorzystywania właśnie tego sprzętu. Firma Fender stworzyła nawet sygnaturę firmowaną jego nazwiskiem. Jest to gitara elektryczna Jazzmaster pomalowana na purpurowo – to ulubiony kolor J.


Komentarze

Leoś
2012-04-11 16:31:50

Byłem na koncercie Dinosaur Jr na OFF-festiwalu. Jak dla mnie to jeden z najlepszych zespołów na świecie.