pierwsze swoje konstrukcje budował w oparciu o wzmacniacze Fendera. Podstawą był słynny Fender Bassman, który został zmodyfikowany przez Marshalla i dostosowany do potrzeb ówczesnych gitarystów (więcej)
Gibson SG Special '60s Tribute
został wyposażony w gryf SlimTaper, który zapewnia nieprzeciętny komfort gry i wygodny dostęp do najwyższych pozycji. (więcej)
Fender Jaguar
jest gitarą specyficzną. Z jednej strony nigdy nie zyskała specjalnego uznania w gitarowym mainstreamie, z drugiej zaś trudno sobie wyobrazić brzmienie takich płyt jak Nevermind Nirvany bez tego instrumentu. Jaguar stał się symbolem undergrundu i muzyki niezależnej, może właśnie w tym tkwi jego siła. (więcej)
Szansą na zaistnenie na muzycznym
rynku może być wzięcie udziału w kolejnej edycji Rock May Festival. Jest to znakomita okazja do zaprezentowania swojej twórczości i poddania jej ocenie. (więcej)
Tagi
Johny Ramone
John Cummings
Ramenes
The Ramones
Gitara
Gitara electryczna
Punk
Rock
Johnny Ramone
Johnny Ramone urodził się 8 października 1948 roku w Nowym Jorku. Artysta dorastał w Forest Hills, gdzie rozwijał również swoje zamiłowanie do muzyki. Pierwszym zespołem, którego stał się członkiem było Tangerine Puppets, założony wraz z Tomasem Erdelyi’m. Jego ówczesną inspiracja była grupa The Stooges. Nastolatek nie dorabiał jednak dzięki muzyce, a jako hydraulik w firmie taty. W wieku dwudziestu lat poznał Douglasa Colvina, który podzielał jego zachwyt nad twórczością The Stooges.Niedługo potem założył przy współpracy z Hymanem, Johnnym, Tomasem i Colvinem zespół Ramone. Każdy z członków grupy zyskał wówczas pseudonim „Ramone”, a talent Johny’ego okazał się jednym z najistotniejszych walorów zespołu. Artysta słynął bowiem z unikalnej techniki gry – kostkowania z góry i gry na pełnych akordach. Utwory tworzył wg schematu – zwrotka, refren, zwrotka w metrum 4/4. Wkrótce doszło do scysji pomiędzy Jeffreyem Hymanem (Joyeme Ramonem) a Johnnym, który poślubił byłą kobietę kolegi z zespołu. Nieporozumienie osiągnęło tak spory wymiar, że kiedy Jeffrey umierał w szpitalu na raka, Ramone nie skontaktował się z nim, gdyż jak sam później stwierdził – próba takiego kontaktu nie przyniosłaby skutku. Artysta przyznał jednakże, iż śmierć kolegi z zespołu wprowadziła go w stan depresji i tęsknił za współpracą z nim.
Ramone był konserwatystą, co nieraz udowodnił swoimi zachowaniami. Mowa między innymi o jego wystąpieniu podczas wprowadzenia do Rock and Roll Hall of Fame, kiedy pojawił się w kontrowersyjnym stroju, krzycząć „God bless president Bush and God bless America!” (ang. „Boże, pobłogosław prezydenta Busha i Amerykę”). Zażądał również zmiany tytułu piosenki „Bonzo Goes to Bitburg”, twierdząc że jest obraźliwa dla Ronalda Reagana, którego uznał najlepszym prezydentem jego czasów.
Artysta zmarł 15 września 2004 roku w Los Angeles. Jego prochy znalazły się w Hollywood Forever Cemetery. Jego nazwisko znalazło się na szesnastym miejscu na liście „100 najlepszych gitarzystów wszechczasów” stworzonej w roku 2003 przez magazyn „Rolling Stone”.