Nathan, Caleb i Jared urodzili się w rodzinie Ivana, kaznodziei zielonoświątkowego kościoła i Betty-Ann. Dorastali przeprowadzając się z jednego do drugiego miejsca południowych Stanów Zjednoczonych. Kiedy omijali lekcje, to ich matka poświęcała im uwagę, kształcąc ich i edukując. Kiedy Nathan miał osiemnaście lat, Caleb piętnaście, a Jared trzynaście rodzice rozwiedli się. Wówczas przenieśli się do Nashville, gdzie najstarszych braci zainspirowała muzyka rockowa. Do rozwoju ich talentów muzycznych przyczynił się twórca tekstów Angelo Petraglia. Efekt okazał się zaskakujący i nastąpił w równie niespodziewanie szybkim tempie. Już pół roku później Nathan i Caleb podpisali kontakt z RCA Record. Okazało się jednak, że aby zespół mógł zaistnieć, bracia potrzebować będą więcej jego członków. Wówczas rodzeństwo namówili kuzyna Matthew ze stanu Mississippi na współpracę, oświadczając jego matce, że jedynie na tydzień jej syn opuści dom. Kariera rozwinęła się jednak w takim tempie, że Matt nigdy już nie powrócił do domu rodzinnego. Aby męska część rodziny mogła zaistnieć w komplecie, do całkowitego składu Matthew (gitara), Nathan (perkusja) i Caleb (gitara rytmiczna) potrzebowali najmłodszego Jareda (gitara basowa). Po uzyskaniu jego zgody powstało Kings of Leon, którego nazwa pochodziła od imion ojca i dziadka braci.Choć pierwszy minialbum zespołu („Holy Roller Novocaine”) powstał w roku 2003, to oficjalnym debiutanckim krążkiem okazał się „Youth and Young Manhood”. Jego nazwa pochodzi od książki E. Hemingwaya. Płyta natychmiast osiągnęła sukces, przynosząc im popularność i pozytywne opinie krytyków. Utwory z albumu wykorzystane zostały jako ścieżka dźwiękowa filmów, reklam i gier. Wkrótce Kings of Leon otrzymali możliwość wystąpienia u boku U2 i The Strokes.
„Aha Shake Hearbreak” wydany został już rok później w Wielkiej Brytanii, a w 2005 roku pojawiła się na półkach w Stanach Zjednoczonych. Popularny utwór „The Bucket” pochodzący z tego zespołu nie tylko uplasował się na liście dwudziestu najlepszych w Wielkiej Brytanii, ale też doczekał się wydania w formie singla (podobnie jak „Four Kicks” i „King of the Rodeo”. Lata 2005-2006 przyniosły rodzinie występy z Pearl Jamem i Bobem Dylanem.
Po udanej współpracy Followillowie powrócili do studia nagrań, gdzie stworzyli „Because of the Times”, której premiera odbyła się 2 kwietnia 2007 roku. Krążek sięgnął szczytu na listach przebojów w Irlandii i Wielkiej Brytanii, a także zebrał dobre noty krytyków. Stany Zjednoczone uplasowały go na dwudziestym piątym miejscu listy przebojów. „Fans”, „Charmer” i „On Call” doczekały się wydania w formie singli.
Rok 2008 przyniósł Kings of Leon pracę nad kolejnym albumem. Poprzeczka postawiona była wysoko, dotychczas trzy pierwsze albumy zespołu cieszyły się ogromnym uznaniem. Po zapowiedzi Followillów, że krążek odwoływać się będzie do utworów Radiohead, Crystal Castles i My Morcing Jacket na oficjalnej stronie zespołu ukazał się możliwy do ściągnięcia singiel „Crawl”. Już tydzień później na MySpace fani usłyszeć mogli brzmienia „Sex on Fire”. Czwarty album Kings of Leon ukazał się na rynku we wrześniu tego samego roku. Już w niemal tydzień od premiery sprzedał się w Wielkiej Brytanii w nakładzie dwustu dwudziestu tysięcy egzemplarzy, plasując się tym samym na pierwszym miejscu w rankingu sprzedaży.
Piąty krążek Kings of Leon nagrywał w studio Awatar przy boku Angelo Petraglii i Jacquire’a Kinga. 8 września 2010 roku na oficjalnej stronie zespołu pojawił się utwór „Radioactive”, będący obiecującą zapowiedzią „Come Around Sundown”. Już w październiku płyta ujrzała światło dzienne, a 25 listopada tego samego roku osiągnęła status platynowej.
W roku 2011 Followillowie odebrali Fryderyka za najlepszy album zagraniczny. Tego samego roku, tuż po zakończonej trasie koncertowej po Australii, zespół ogłosił przerwę. Nathan zapewnił jednak fanów, że zawieszenie ich działalności nie potrwa dłużej niż pół roku.
W kwietniu 2011 roku odbyła się premiera dokumentalnego filmu Stephena C. Mitchella „Talihina Sky”, obrazującego występy na żywo Kings of Leon. Film zadebiutował w Europie 25 czerwca podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Edynburgu.
Popularność na całym świecie grupa zawdzięcza niesamowitej energii, niepowtarzalnej dynamice, wspaniałym tekstom utworów i pomysłowości w tworzeniu muzyki rockowej. Dziś każdy, choćby nie słuchał Kings of Leon, zna brzmienia utworów „Sex on Fire”, czy „Use Somebody”. W tej czwórce leży ogromny potencjał i wróżymy im długą i obfitą w sukcesy karierę.
Komentarze