Gitara Yamaha FG720S

mimo swojej niewygórowanej ceny prezentuje niezwykle dobrą jakość wykonania. Dobre brzmienie docenili amatorzy i profesjonaliści. (więcej)

Maryla Rodowicz czekała rok

na niepowtarzalny model gitary firmy Gibson wart 30 tys. zł. (więcej)

Serię BB

firmy Yamaha, szczególnie docenili basiści obracający się w rockowych klimatach. Potężne brzmienie i bardzo wygodny gryf, zachęcają do mocnej i szybkiej gry. (więcej)

Zespół Pearl Jam

nie był zbytnio doceniony przez część muzyków sceny Seattle. Krytycznie o twórczości zespołu wypowiadali się między innymi członkowie Mudhoney i Kurt Cobain, który często żartował z Pearl Jam publicznie. (więcej)

Tagi

  • Iron Maiden
  • Zespół heavymaetalowy
  • Zespół rockowy
  • Heavy metal
  • Kapela metalowa
  • Fender
  • Fender Stratocaster
  • Dave Murray
  • Bruce Dickinson

Iron Maiden - legenda heavy metalu

Heavymetalowa grupa muzyczna Iron Maiden założona została 25 grudnia 1975 roku w Londynie. Nazwa zespołu pochodzi od przyrządu służącego do tortur używanego w średniowieczu, w przetłumaczeniu oznacza „żelazną dziewicę”. Twórcą grupy jest Steve Harris z Paulem Dayem, Ronem Matthewsem Terrym Rancem i Davem Sullivanem u swego boku.

Pierwszy koncert grupy odbył się w maju 1976, po tym wydarzeniu stali się rozpoznawani i popularni. Kolejne lata przyniosły nieustannie odchodzących i przychodzących członków zespołu. Pod koniec grudnia 1978 roku Iron Maiden nagrało taśmę demo, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Dzięki temu przedsięwzięciu zespół osiągnął liczniejsze grono fanów i mógł pozwolić sobie na menedżera. Ten ciąg wydarzeń doprowadził grupę (w składzie: Steve Harris, Dennis Stratton, Dave Murray i Paul Di’Anno i Clive Burr) do pierwszego albumu „Iron Maiden” z debiutanckim singlem „Running Free”, wydanego na początku lat osiemdziesiątych. Utwory królowały na brytyjskich listach przebojów, a zespół udał się na tournee z Judas Priest. W tym dziesięcioleciu był czołowym przedstawicielem trendu „New Wave od British Heavy Metal”. Kolejną płytą zespołu był „Killers” - z tym albumem Iron Maiden dotarł do Kanady i Japonii. Ukazana na rynku dwa lata po debiutanckiej płyta „The Number of The Beast” sprzedana została w wielkich nakładach egzemplarzy, a sam zespół podczas trasy "Beast On The Road Tour" odniósł sukces w USA, Australii i Nowej Zelandii. Rok później wydali „Piece of Mind”, następnie „Powerslave” nagrana w Nassau, z którą w roku 1984 ruszyli w trasę koncertową. Dwa lata później we wrześniu ukazała się płyta „Somewhere in Time”, na której zespół po raz pierwszy eksperymentował z użyciem syntezatorów. Album okrzyknięto złotym, a kolejnie platynowego wydawnictwa, trasa koncertowa „Somewhere on Tour” okazała się wielkim wydarzeniem i zakończyła się w 1987 roku w Japonii. Praca i aktywność zespołu była zaskakująco szybka, płyty pojawiały się na rynku jedna za drugą, każda królowała na listach Billboardu. Swoimi coraz to nowszymi utworami potwierdzali talent muzyczny, sceniczny i zasłużoną sławę.W roku 1994, po wydaniu czterech płyt od czasów „Powerslave” z zespołu odszedł kolejny wokalista, a na jego miejsce wszedł Blaze Bayley. Jego głos spotkał się z krytyką fanów, którzy przyzwyczaili się do brzmienia wokalu poprzednich artystów. W tym składzie zespół wydał jednak dwie płyty „The X Factor” (promując album Iron Maiden wystąpił w RPA i Izraelu) i „Virtual X”. Wówczas w 1999 do zespołu powrócił wokalista Bruce Dickinson, a do składu gitarzystów zespołu dołączył Adrian Smith. Do roku 2010 Iron Maiden wydał jeszcze cztery albumy, kończąc na „The Final Frontier”, a każdy z nich przypieczętowali pełnymi energii trasami koncertowymi.

Komentarze

Łukasz
2012-05-03 14:45:31

Pięknie widzieć jest Ironów na żywo a jeszcze piękniej jak się pozna jakąś kobietę która uwielbia tą kapele, to jest po prostu cudne. Świat bez tez tej kapeli jest niczym, teraz to już nie gra się takiej muzyki jak kiedyś, a szkoda bo mogło by być fajnie a tak to jest wielkie nic.Nie dajcie się fani pożreć przez MASMEDIA :):):) POZDRAWIAM

Olga
2012-02-06 18:04:44

Iron Maiden to najlepsza metalowa załoga na ziemi!!! Miałam szczęście widzieć ich na żywo. Swoją drogą... dobry artykulik. Pozdrawiam wszystkich fanów Ironów!!