Perkusista zdradził w wywiadzie swoje opinie na temat dotychczasowo postałych filmów rockowych. Jak sam stwierdził – żaden z nich nie został zrobiony tak, jak należy. Wyróżnił tu „The Doors” oraz „Johny’ego Casha”, pozostałe zaś ocenił jako „durne”. Plany na powstanie najnowszej produkcji o Guns’n’Roses wiążą się jednak z lepszą perspektywą oraz oczekiwanym sukcesem.
„Zapytałem kilka osób co myślą o napisaniu scenariusza i obecnie rozmawiam z kilkoma "grubymi rybami" ze środowiska. Jedynym problemem jest to jak rozwiązać kwestie muzyczne…”
Matt Sorum, VH1
„Prawda o Guns N' Roses jest taka, że wszystko było blisko ziemi i całego syfu, czasem bywało naprawdę kiepsko, żyliśmy prawdziwym punkiem i rock and rollem, bez żadnej ściemy. Wiem, że niektórzy biorą nas za przedstawicieli "hair metal", ale tak naprawdę towarzyszył nam zupełnie inny rodzaj energii.”
Choć na tą chwilę nie są znane żadne konkrety, to fani Guns n’ Roses zacierają ręce. W oczekiwaniu na najnowszy album studyjny grupy mogą również spodziewać się filmu obrazującego życie cenionych artystów. W tym roku zespół zafundował swoim wielbicielom wiele atrakcji, a szczególnie docenionymi czuć się mogą Polacy, którzy 11 lipca zobaczą swoich idoli na rybnickiej scenie Stadionu Miejskiego.