Brzmienie Big Muffa

upodobali sobie w szczególności muzycy zespołu Mudhoney. Jedną z płyt zespół zatytułował "Superfuzz Big Muff", co jest oczywistym hołdem dla tego legendarnego efektu. (więcej)

W pewnym momencie

kariery, zespół Pearl Jam całkowicie zrezygnował z kręcenia teledysków i grania dużych festiwali. Odbiło się to negatywnie na relacjach z fanami, którzy zarzucali zespołowi izolowanie się od nich. Ostatnie lata przyniosły jednak zmianę polityki promocyjnej Pearl Jam. (więcej)

Lokalizacja muzeum Rock'N'Rolla

w największym mieście stanu Ohio podyktowana była faktem, iż statystycznie najwięcej amerykańskich muzyków rockowych wywodzi się z tego stanu. (więcej)

Do dnia dzisiejszego

Yamaha C40 pozostaje najpopularniejszą gitarą klasyczną na świecie. Składa się na to bardzo dobra jakość wykonania, doskonałe brzmienie i atrakcyjna cena. Popularną C40 docenili zarówno początkujący jak i profesjonaliści. (więcej)

Tagi

  • Orange Warsaw Festival
  • Festiwal
  • Muzyka
  • Koncerty
  • Gitarzyści
  • Warszawa
  • Gitarzyści

Orange Warsaw Festival

Orange Warsaw Festival to jedno z najważniejszych i najpopularniejszych tym samym wydarzeń w stolicy naszego kraju. Tegoroczna impreza przypadła na dziewiąty i dziesiąty dzień czerwca. Co w tym roku zaplanowali dla fanów dobrej muzyki organizatorzy festiwalu?

Miłośnicy wspaniałych i różnorodnych brzmień zgromadzili się na Pepsi Arenie – Stadione Legii w Warszawie o godzinie 18. Inauguracyjny występ dał Fisz Emade Tworzywo – Bartek i Piotr Waglewscy którzy na swoim koncie mają już dziewięć płyt w stylu hiphopowo-elektrycznym. Bracia i współpracownicy łączą subtelne brzmienia z eksperymentami, za co fani w Polsce cenią ich najbardziej. Już godzinę później na scenie Pepsi Areny pojawili się De La Soul, którzy na międzynarodowej scenie istnieją już od roku 1987. Zespół – w składzie Posdnuos, Trugoy i Maseo – zdecydował się niedawno na wydanie nowego albumu przy współpracy z Prince Paulem. Zwiastowało to więc pojawieniem się dawki nowego materiału, połączonej z energią i mocą, jaką De La Soul od lat prezentują na scenie! Wraz z wybiciem godziny 20:30 na scenie Stadionu pojawiły się sławy, na które uczestniczy imprezy czekali od wielu miesięcy. Mowa tu o Garbage, który w tym roku obchodzi siedemnastolecie istnienia! Ich najbardziej rozpoznawalne utwory – „Stupie Girl”, czy „Only Happy When It Rains” – osiągnęły status platynowych. Na swoim koncie zespół –Shirley Manson, Butch Vig, Duke Erikson i Steve Marker - ma sześć albumów studyjnych, a ostatnim z nich jest wydany w roku 2012 „Not Your Kind of People”. Krążki sprzedały się w nkładzie dwunastu milionów albumów na całym świecie, a zespół pojawił się na scenach w trzydziestu pięciu krajach na świecie. Po takiej rozgrzewce miłośnicy muzyki gotowi byli już na występ gwiazdy wieczoru – Linkin Park. Na polskiej scenie grupa zadebiutowała 13 czerwca 2007 roku w Chorzowie. Zespół łączy brzmienia rocka, metalu, grunge’u i rapu. Od czasu wydania pierwszej płyty „Hybryd Theory” egzemplarze sprzedają się w nakładzie milionów, a Linkin Park znany jest na całym świecie! Grupa pojawi się na Pepsi Arenie z nowym materiałem promującym piąty album „Living Things” oraz kultowymi przebojami – „In The End”, „Numb”, „Crawling” i „Faint”.Drugiego dnia festiwalu fani porządnych brzmień czekały kolejne emocje. O 18 na scenie Stadionu pojawili się Clock Machine – rock’n’rollowy zespół, który dotychczas zgarnął nagrody na festiwalu FAMA 2011, czy Konkursie Zespołów Rockowych w Wadowicach. Pół godziny później zastąpili ich Power of Trinity, utworzony w roku 1996 w Koluszkach, a w 2007 wydali debiutancki album „11”. O 19 na scenę wkroczyli KAMP! – trio, którego korzenie sięgają 2008 roku. Przez lata zespół kształtował swój styl muzyczny, ewoluując poprzez francuski house, chillwave i inne kierunki muzyki elektronicznej. Na 20:10 przewidziany został występ Lauryn Hill – artystki rhytm and bluesowej z dwupłytowym dorobkiem solowym oraz współpracą z Fugees. Tuż po jej występie sceną zawładnęło The Prodigy, które już po pierwszym albumie „Experience” zawładnęło międzynarodową sceną muzyczną, a w Anglii uplasowało się na dwunastym miejscu najlepiej sprzedających się albumów! Wkrótce, po wydaniu drugiego krążka „Music For The Jilted Generation” znani byli na całym świecie, a ich fani na wszystkich kontynentach pokochali ich muzykę oraz budzące kontrowersję zachowania! O północy nowy dzień publiczność powitała z Groove Armady (DJem Setem), łączącego elektronikę, house, hiphop i chill out. Na koncie zespół ma sześć krążków studyjnych.

Po raz kolejny Orange Warsaw Festival przyniósł miłośnikom muzyki z całej Polski dawkę emocji i wspaniałych, różnorodnych brzmień! Choć pogoda pozostawiała wiele do życzenia, to to właśnie muzyka rozgrzewała publikę Pepsi Areny.