Kto wie jak

wyglądał by teraz świat muzyki gitarowej gdyby w pierwszej połowie XX wieku USA nie nawiedził wielki kryzys, a Leo Fender nie stracił posady jako księgowy w jednej z upadających firm. Dzięki takiemu zbiegowi wypadków, Fender musiał zarobić na chleb - otworzył sklep i warsztat elektroniczny i tak zaczęła się wielka historia najważniejszego producenta gitar na świecie. (więcej)

Istotną sprawą jest

by tuner gitarowy w formie stomp-boxa był "niewidzialny" i "niesłyszalny" w torze sygnałowym między gitarą a wzmacniaczem. Digitech HT6, wyposażony w prawdziwy bypas, nie ingeruje w brzmienie gitary i jest całkowicie neutralny dla sygnału. (więcej)

Muzyka zespołu

Kings Of Leon jest dużo bardziej popularna w Europie (w szczególności w Wielkiej Brytanii) niż w rodzimych Stanach Zjednoczonych. Jest to tym bardziej ciekawe, gdyż zespół wykonuje bardzo "amerykańską" odmianę rocka, opartą na harmoniach i zagrywkach typowych dla muzyki z za oceanu. (więcej)

Flea znany jest także

z działalności, charytatywnej i edukacyjnej. Założona przez niego fundacja, ma na celu pomagać młodym ludziom w zaistnieniu na muzycznym rynku. (więcej)

Tagi

  • Fender
  • Stratocaster
  • Telecaster
  • Złoto
  • Złoty
  • Custom Shop
  • Gitara
  • Gitara elektryczna
  • Kolekcjonerska
  • Instrument
  • Muzyka

Fender Custom Shop ze złota

Fender Custom ze złotą obudową? Kryzys ekonomiczny trwa, więc niewielu pozwolić może sobie na taki wydatek. Pewna angielska osobistość zamieszkała w Monako zamówiła jednak takie cudo. Elementy gitary wykonane z aluminium zostały zamienione na dwudziesto czterokaratowe złoto. Cena modelu nie jest niestety znana, wiadomo jednak, że złoty instrument zawiśnie na ścianie w salonie anonimowej sławy.

Wszystkim zajęła się specjalistyczna firma w Glastobury. Tam ustalono plan działania i przebudowy tradycyjnego sprzętu na innowacyjny, estetyczny i z pewnością bardzo drogi! Za usunięcie aluminiowych części i zamienienie ich na złoto odpowiedzialny był Graham Baker, fachowiec z firmy. Następnie Kim Webber rozebrał sprzęt na części i złożył ją z nałożonym złotem. Całość dała wspaniały, przyjemny dla oka efekt, a niektórzy nazywają ją nawet najwspanialszą gitarą świata.Jest jednak haczyk! Po naciągnięciu strun ze złota wydobywany z gitary dźwięk nie jest odpowiednio czysty. Pytanie tylko, czy nabywcę takiego cacka na pewno to martwi? Wszak gitara zawisnąć ma na ścianie, nie mamy więc stuprocentowej pewności czy kiedykolwiek będzie z niej zdjęta.

Komentarze

polo78
2012-03-23 16:55:28

W sumie w dobie kryzysu to dobra inwestycja. Złoto idzie w górę.