Na pierwszym miejscu królował Jimi Hendrix. Srebrny medal otrzymał wówczas Duane Allman z „The Allman Brothers”, miejsce trzecie powędrowało zaś do B.B. King’a. Następne siedem miejsc należało kolejno do Erica Claptona, Roberta Johnsona, Chuck’a Berry’ego, Steviego Raya Vaughana, Ry Coopera, Jimmy’ego Page’a i Keitha Richardsa, zamykającego pierwszą dziesiątkę wyjątkowych muzyków.W roku 2011 magazyn zmodyfikował ranking. Oprócz dziennikarzy kultowego pisma w tworzeniu listy udział brali znani artyści – Tom Morello, Eddie Van Halen, Warren Haynes, Auerbach, Lenny Kravitz, Carlos Santana, Brian May i wielu innych.
Trofeum niezmiennie powędrowało do Hendrixa. Miejsce drugie przyznano Ericowi Claptonowi. Zajmujący osiem lat temu pozycję dziewiątą Jimmy Page, dziś uplasował się na miejscu drugim. Miejsce czwarte otrzymał Keith Richards, kolejne - Jeff Beck. Upływ ośmiu lat zmienił pozycję B.B. King’a, który spadł z miejsca trzeciego na szóste. Kolejnie Chuck Berry z pozycją siódmą, Eddie Van Halen, Duane Allman – z miejsca drugiego na dziewiąte oraz Pete Townshend, zamykający tą dziesiątkę.Zwycięstwo Jimiego Hendrixa po raz kolejny potwierdziło wielkość artysty i wyjątkowość jego twórczości. Niekwestionowany jest także szacunek wyrażany mu za wprowadzenie do muzyki nowatorskich efektów, przemienienie sceny i - co najważniejsze - sposobu postrzegania gitary.
Ranking “100 najlepszych gitarzystów wszechczasów” dostępny jest na oficjalnej stronie internetowej magazynu “Rolling Stone”
„Jego gra była pozbawiona wysiłku. Nie było minuty podczas jego udokumentowanej kariery, w której odczuć można było, że ciężko nad tym pracował – wydawało się jakby to przepływało przez niego.”
Komentarze