John Frusciante

dwa razy opuszczał skład RHCP. Po raz pierwszy w 1992 roku. Wrócił jednak do zespołu po 6 latach. W 2009 ogłosił definitywny koniec współpracy z Red Hot Chili Peppers. (więcej)

Na zużytej baterii.

Tak według wielu gitarzystów najlepiej brzmi ProCo Rat. Sygnał staje się wtedy brudniejszy i bardziej przesterowany. Taki sposób wykorzystywał między innymi Duane Allman. (więcej)

Nowoczesna technologia

wkracza w życie gitarzystów na dobre. O ile tuner w telefonie komórkowym nie jest niczym nowym, to stroiki polifoniczne dopiero od niedawna można spotkać w tej formie. Idealne rozwiązanie dla podróżujących i mobilnych gitarzystów i basistów. (więcej)

Gibson Blues King

łączy w sobie tradycję i nowoczesność. Desig instrumentu zaczerpnięty został z pierwszych modeli gitar bluesowych firmy Gibson. Dodano jednak szereg nowoczesnych rozwiązań, jak np. bardziej współczesny gryf i elektronika. (więcej)

Tagi

  • Guitar World
  • najlepsze solówki
  • gitarzyści
  • gitaralista 100

Guitar World 100 najlepszych solówek wszechczasów

W roku 2003 magazyn „Guitar World”, istniejący na rynku już od ponad trzydziestu lat, opublikował listę 100 najlepszych solówek wszechczasów wytypowanych przez czytelników miesięcznika. Sporządzanie i publikowanie tego typu rankingów jest ryzykowne - wiąże się bowiem zarówno z krytyką jak i poparciem fanów muzyki. Wiele lat upłynęło od stworzenia tego wykazu i wiele mogło bez wątpienia ulec zmianom, spójrzmy jednak jakie miejsca zajmowały wówczas solówki gitarowych mistrzów.

Na pierwszym miejscu królował „Stairway to Heaven” Jimmy’ego Page’a, znajdujący się na czwartej płycie zespołu Led Zeppelin. Na oficjalnej stronie magazynu znajdujemy objaśnienie uplasowania się tego utworu na szczycie listy:

„Jeśli Jimmy Page jest Stevenem Spielbergiem wśród gitarzystów, to „Stairway to Heaven” jest jego „Close Encounters” (Bliskim spotkaniem trzeciego stopnia).”




Drugie miejsce w rankingu zajął utwór “Eruption” Eddiego Van Halena, znajdujący się na debiutanckim albumie Van Halen.

„Nagranie „Eruption” było spontaniczne… Nie miało być nawet utworem znajdującym się na płycie (…) Jak mówi Eddie: „Nie zagrałem nawet tego poprawnie. Jest błąd na początku i na końcu utworu. Do dziś, ilekroć go słyszę, zawsze myślę – człowieku, mogłem zagrać to lepiej”




Brązowy medal otrzymał “Free Bird” Lynyrd Skynyrd, znajdujący się na debiutanckim albumie zespołu z roku 1973.
Kolejne siedem miejsc zamykających pierwszą dziesiątkę należało do „Comfortably Numb” (David Gilmour - Pink Floyd), „All Along the Watchtower” (Jimi Hendrix), „November Rain” (Slash – Guns n’ Roses), „One” (Kirk Hamett - Metallica), Hotel California (Don Felder/Joe Walsh - The Eagles), „Crazy Train” (Randy Rhoads - Ozzy Osbourne) oraz „Crossroads” (Eric Clapton – Cream).